Pierwszy Polski HappyNest Center!
Magdalena Żołądek, obecnie nauczycielka technik oddechowych i medytacji Art of Living. Założycielka pierwszego polskiego HappyNest Center, przestrzeni rozwoju i relaksu dla Dzieci, Nastolatków i Dorosłych. Centrum, którego misją jest towarzyszenie Młodym i Dorosłym w odkrywaniu szczęścia, radzeniu sobie ze stresem oraz budowaniu wzmacniających relacji. Pierwszego, bo stanęło w miejscu jej rodzinnego domu i, jak mówi założycielka, to dopiero początek jej misji.
W moim Sercu są Młodzi – ich potrzeby są moim kompasem
Od dziecka moją największą pasją było jeździectwo. Zaczęłam dzięki przyjaciółce już w wieku pięciu lat. Jeździłyśmy codziennie, szalone tereny w lesie, wyjazdy na wakacje w siodle na Mazury, skoki przez przeszkody. W wieku 14 lat zaczęła pojawiać się skolioza, lekarze zabronili mi jeździć. Na tamten moment i jeszcze na długo, bo na 10 lat, straciłam sens życia. Przestałam uprawiać jakiekolwiek sporty, w liceum nie chodziłam na WF. Zaczęły pojawiać się choroby psychosomatyczne, brak chęci do życia. Dwa lata później moja Mama zachorowała na raka. Rok później mój Tata. Żyłam w domu, w którym nie wiedziałam, czy obydwoje Rodzice przeżyją. Dalej, kiedy miałam 17 i 18 lat, zmarł mój ukochany pies i nasz Dziadek, który mieszkał z nami i pomagał mnie wychowywać. Kiedy skończyłam 19 lat, po ciężkiej chorobie zmarł mój Tata.
O depresji, szczególnie u Młodych, nie potrafimy rozmawiać, a jeszcze bardziej nie wiemy jak sobie z nią radzić. Brakuje nici zrozumienia, zaufania między Nastolatkiem a Dorosłym. Czy wiecie, że w Polsce statystycznie jeden Nastolatek dziennie popełnia samobójstwo? Przeliczając, co roku znika z Polski średniej wielkości szkoła. W 2020 roku depresja stanie się drugą najczęstszą chorobą na świecie a do 2030 pierwszą. Polska stoi na niechlubnym drugim miejscu w Europie z depresją występującą w wieku 10-19 lat.
Dalej już niuanse, nie poszła mi matura, nie zdałam do wymarzonej uczelni. W 2015 zdiagnozowano u mnie hiperinsulinemię i powiedziano, że czeka mnie cukrzyca typu 2. Na tamten moment „dostałam” więcej, niż mogłam udźwignąć. Pamiętam jak wychodząc z gabinetu poczułam złość na cały świat: jak to możliwe, że wszyscy od Dziecka mówią mi co mogę, czego nie, ile dam radę i co powinnam zrobić? Pomyślałam: nie słuchają mnie, nie rozumieją i nie mają działającego rozwiązania.
Dopóki nie spróbujesz, nie odczujesz różnicy – wraz ze spokojem umysłu odsłania się radość w Sercu.
Podjęłam decyzję, że biorę życie w swoje ręce. Zaczęłam szukać innych niż konwencjonalne rozwiązań – oczyszczanie z pasożytów, usunięcie z diety cukru, przejście na wegetarianizm. Dziś nie mam hiperinsulinemiii nic mi nie grozi. Skończyłam intensywną grupową terapię poznawczo- -behawioralną. I wtedy poszłam na pierwszy kurs technik oddechowych i medytacji – zostałam zaproszona przez przyjaciela na kurs Yes+ Art of Living. Od tego momentu zmieniło się całe moje życie.
Spokój umysłu, jakiego zaznałam na kursie, podniesienie poziomu energii, uśmiech na twarzy – mogłabym wymieniać bez końca, ale żadne słowa nie oddadzą tego co przeżyłam. Widzicie, wszystko co nas osłabia, wszystkie niskowibrujące emocje, obniżony nastrój, to są reakcje naszego ciała na negatywne myśli w naszym umyśle. Gdybyśmy mieli rejestrator, okazałoby się, że tysiące, miliony myśli bombardują nasz umysł niezależnie od naszej woli. Ile razy zdążyłeś, zdążyłaś pomyśleć o czymś innym odkąd trzymasz tę gazetę w ręku? Czy była to Twoja świadoma decyzja? Jedną z tendencji umysłu jest oscylowanie między przeszłością a przyszłością. A jakie emocje pojawiają się, kiedy myślimy o przeszłości? Głównie żal, poczucie winy, wstyd, smutek, złość. A o przyszłości? Lęk, apatia, obawy, troska. To wszystko niskowibrujące emocje, które nas osłabiają. Dziś już to wiemy dzięki dr. Hawkinsowi, fizykowi kwantowemu, znanemu psychiatrze i jego mapie poziomów świadomości. Negatywne myśli, których niestety pojawia się w umyśle znacznie więcej, wywołują biochemiczne reakcje w naszym ciele, stres i choroby. A gdzie jest spokój, którego tak wszyscy szukamy?
Okazuje się, że spokój i radość są w nas samych. A dostęp do nich mamy zawsze w tu i teraz. Jak zatem sprowadzić nasz umysł do tu i teraz, do chwili obecnej? Dostaliśmy od Natury narzędzie, naturalny zasób, w postaci oddechu. To właśnie oddech sprowadza nasz umysł do chwili obecnej. Nie możemy na oddychać się na wczoraj ani na jutro :))) A medytacja jest tym, co pogłębia doświadczanie chwili obecnej. Oddech i medytacja działają jak szczoteczka do zębów, tyle, że dla umysłu. Codziennie rano myjemy zęby, bierzemy prysznic a nie czyścimy naszego umysłu. Dlaczego nikt nas tego nie nauczył? To z oddechem uwalnianych jest 85% toksyn z organizmu podczas, gdy z naszych płuc korzystamy w 30-40%. Jak mamy być zdrowi, jeśli nikt nie nauczył nas oddychać? Skąd mamy brać energię, jeśli oddech jest jej głównym źródłem? Dziennie wdychamy 10 tysięcy litrów powietrza i stąd przyswajamy pranę, subtelną energię życiową. Jak mają pomóc sobie osoby w depresji, jeśli pomimo terapii dalej nie wiedzą jak oddychać i zostają w tym samym stanie niskich wibracji? Dalej nie znają narzędzia na podniesienie poziomu energii, a depresja to jej kompletny brak.
Od tamtego momentu, regularna, codzienna praktyka zaczęła oczyszczać i uspokajać mój umysł. Stopniowo spuszczać ten bagaż emocji, napięcia i stresu. Nagle okazało się , że wyprostowałam plecy, choć najlepsi lekarze nie dawali mi żadnej nadziei. Wróciłam do jeździectwa, dzierżawię konia, o czym zawsze marzyłam. Uzdrowiłam relację z Mamą, która dziś sama jest po kursie i codziennie praktykuje. Podobnie jak 450 milionów ludzi na całym świecie w ponad 156 krajach – znajduje moc i ukojenie, przejmuje sprawczość w swoim życiu. Skończyłam kolejne kierunki studiów, ostatnie User Experience Design na SWPS i Psychologię Pozytywną na UW już z uśmiechem na ustach i światłem w Sercu – jasnością, że od tego momentu jedyne co chcę robić, to dzielić się wiedzą i narzędziami, jak podnosić jakość swojego życia.
I tak codziennie, przez trzy lata podlewałam marzenie, którego w momencie puszczenia intencji jeszcze nie rozumiałam.
Po kursie Art of Living powiesiłam na ścianie kartkę z intencją: „Jaką jedną rzecz mogę zrobić w życiu, ważną dla mnie i dla Świata, a zarazem taką, że gdy będzie zrobiona, wszystko inne stanie się prostsze?” Dzisiaj, razem z Mamą wyburzyłam swój rodzinny, pokoleniowy dom i na tych fundamentach powstaje pierwszy polski HappyNest Center. Nazwa oznacza„Szczęśliwe Gniazdo” a dla ucha brzmi jak „Happiness Center” czyli „centrum szczęścia”. Gniazdo, bo w miejscu mojego rodzinnego domu. Taka gra słów, wraz ze wspaniałym Zespołem i Prowadzącymi zajęcia, towarzyszymy Młodym i Dorosłym w radzeniu sobie ze stresem i obniżonym nastrojem w odkrywaniu szczęścia i budowaniu wzmacniających relacji.
HappyNest Center to prawie 500 m2 przestrzeni zapraszającej do doświadczania spokoju umysłu i uśmiechu na ustach, korzystając z zajęć regularnych i warsztatów obejmujących obszary: jogi (aerial, hatha, Sri Sri joga), muzykoterapii, medytacji, technik oddechowych, kursów Art of Living, mindfulness, psychologii pozytywnej, Medicine Movement, Pozytywnej Dyscypliny dla Rodziców Dzieci i Nastolatków, Totalnej Biologii, tańca, emisji głosu, design thinking dla Młodych, Techniki Uwalniania dr Hawkinsa, a także całej strefy ajurwedy – zabiegów, masaży i konsultacji dietetycznych.Do tego 100 m2 tarasu, na którym w sezonie letnim planujemy jogę pod gołym niebem. Za budynkiem z czasem powstanie healing garden i kino plenerowe. Opracowaliśmy także autorski program dla szkół, bazujący na technikach oddechowych i muzykoterapii – obszar pracy z głosem został nam przekazany przez Olgę Szwajgier, aby wspólnie nieść go nowym pokoleniom. Planuję też wrócić do pomysłu na algorytm AI i aplikację dla Młodych – nagradzanego startupu, nad którym pracowałam w 2016, mającego na celu monitorowanie ryzyka wystąpienia depresji u Młodych i dawanie im skutecznych narzędzi w poprawie ich dobrostanu. Zasięg aplikacji jest zresztą zawsze dużo większy niż pojedynczego Centrum, stąd plany na ekspansję obydwu kierunków – budowę aplikacji i kolejnych centrów HappyNest, do czego potrzebne są nowe fundusze. Wierzę, że aby nasi Młodzi byli szczęśliwi i zdrowi, potrzebujemy świadomych domów i świadomych szkół. Potrzebujemy współtworzyć inspirującą się społeczność, uważną na wzajemne potrzeby i mówiącą jednym językiem. Zobaczcie, że tłumnie już jeździmy na konferencje, bierzemy udział w warsztatach rozwoju osobistego i duchowego, medytujemy. Wspaniale. Praktykujmy, wzmacniajmy się, inspirujmy. Jednocześnie dajmy dostęp do tej wiedzy i narzędzi Dzieciom i Nastolatkom. Do HappyNest Center zapraszamy wszystkich. Jestem tam dla Was i uważnie słucham – marzę o współtworzeniu tego miejsca razem z Wami.

Otwarcie HappyNest Center wiosną 2020 – wydarzenie swoim koncertem zaszczyci śpiewaczka operowa Olga Szwajgier, która przez oddech poszerzyła swoją skalę głosu z 3 do 6 oktaw, gwiazda obchodów 100-lecia Carnegie Hall.
Adres: Nowa Iwiczna, ul. Krasickiego 62, południe Warszawy.
facebook.com/happynest.polska
instagram.com/happynest_center
www.happynest.center
magdalena@happynest.center

Więcej artykułów przeczytacie w wersji drukowanej magazynu, do kupienia w naszym sklepie internetowym, zapraszamy również na FB E!stilo gdzie znajdziecie więcej informacji na temat Ekologicznego Magazynu E!stilo Magazine oraz zdrowego i naturalnego sposobu życia